Prędzej czy później przychodzi taki moment, kiedy trzeba odpocząć. W sporej części przypadków oznacza to myślenie o wyjeździe. Możliwości w dużej mierze zależą od sytuacji finansowej, aczkolwiek teraz spojrzymy na to wszystko inaczej. Dwutygodniowa wycieczka po Egipcie – co takiego sprawia, że jest to dobry pomysł?
Egipskie zalety
Oczywiście szczegóły takiej wycieczki mogą być bardzo różne (pod spodem przykład), ale nie ulega wątpliwości, że jest kilka rzeczy, obok których po prostu nie sposób przejść obojętnie. Wystarczy pomyśleć o zabytkach – czy trzeba kogoś przekonywać, że mowa o kraju, który słynie z niesamowitych historycznych miejsc? W ogóle trzeba sobie jasno powiedzieć, że Egipt ma historię, która przekracza 5 tysięcy lat. Ta przeszłość ma niemały wpływ na to, co widzimy teraz.
Z drugiej strony nie można zapomnieć o malowniczych plażach. Mamy różne oczekiwania, ale relaks czy możliwość opalania się to propozycje, które praktycznie zawsze wzbudzają zainteresowanie. Warto też zwrócić uwagę na zróżnicowanie – nie brakuje mniejszych kurortów z prywatnymi plażami. Do tego możemy dodać rafy, kulturę czy nietuzinkowe pamiątki. Naturalnie, tworzenie listy zalet to kwestia umowna. Każda osoba może inaczej patrzeć na to, jakie plusy ma pobyt w Egipcie.
Czas na wyjazd!
Jaki jest największy problem podczas wyjazdów? Na pewno można przypuszczać, że sporo osób obawia się spraw organizacyjnych. Do tego podczas wyjazdu chce się zobaczyć możliwie dużo (co nie jest w żaden sposób zaskakujące), ale często brakuje czasu. Nie na wszystkie problemy można znaleźć rozwiązanie, ale przecież biura podróży niejednokrotnie organizują wycieczki do Egiptu. Warto więc się dokładnie rozejrzeć – być może na wyciągnięcie ręki jest coś, o czym się marzy. Szczególnie warto spojrzeć w stronę wycieczek objazdowych. Powierzchnia Egiptu to ponad milion km². Dla porównania – powierzchnia naszego kraju to 322 575 km². Polska jest ponad 3 razy mniejsza!
Przykładowa wycieczka objazdowa
Najwyższa pora na to, co dla większości czytających jest najważniejsze, czyli czas przyjrzeć się przykładowej wycieczce objazdowej. Przyjmijmy, że będzie to wycieczka, która potrwa dwa tygodnie. Co podczas takiej podróży można zobaczyć?
Dzień 1 – Lot do Hurghady i zakwaterowanie w czterogwiazdkowym hotelu
Pierwszy dzień zawsze upływa pod znakiem podróży – lecimy do Hurghady, gdzie zameldujemy się w czterogwiazdkowym hotelu Palm Beach. Po przylocie przede wszystkim kolacja i czas na odpoczynek czy też po prostu zaznajomienie się z otoczeniem. Aczkolwiek to drugie w zasadzie zacznie się od kolejnego dnia.
Dzień 2 – Plażowanie
Regeneracja po podróży zakończona, więc można skoncentrować się na urokach Egiptu. Najlepiej zacząć od tego, co jest najbliżej, czyli w tym wypadku będzie to plażowanie w Hurghadzie. Hurghada to miasto we wschodnim Egipcie, położone na wybrzeżu Morza Czerwonego. Plaże, jakie tam znajdziemy, są po prostu hipnotyzujące. Do tego dochodzą dziesiątki niesamowitych atrakcji i krajobrazów. Istotną informacją dla wszystkich turystów powinno być to, że plaże w Hurghadzie dzielą się na hotelowe i publiczne. Trzeba też otwarcie przyznać, że plaże hotelowe są tymi najpiękniejszymi. Można określić je jako czyste, bezpieczne i solidnie zagospodarowane. To wszystko nie oznacza jednak, że plaże publiczne są bez znaczenia. W kontekście tych plaż możemy mówić o podobnym standardzie i wielu udogodnieniach stworzonych z myślą o turystach.
Dzień 3 – Przenosiny do Luksoru
Skoro mowa o wycieczce objazdowej, to znaczy, że trzeciego dnia nadeszła pora na pożegnanie Hurghady. Tym samym czas wyruszyć w podróż do Luksoru! Jeżeli zastanawiasz się nad tym, dlaczego właśnie tam, musisz wiedzieć, że miasto zachwyca największą świątynią świata i nieustannie przypomina o starożytnej cywilizacji Egiptu. Świątynia ta mieści się w Karnaku (mówi się też o Wielkim Hypostylu). Znajdziemy tam mnóstwo grobowców faraonów. Ściany zdobione są przez reliefy, które mają prawo kojarzyć się z egipską sztuką.
W tym wszystkim nie można też zapomnieć o Dolinie Królów, czyli miejscu, gdzie spoczywają władcy Egiptu. Co ciekawe, ruiny grobowców plądrowano już za czasów faraonów. Niemniej jednak, mimo tego, zachowały się one w doskonałym stanie. Największe wrażenie robi grobowiec Tutenchamona. W oczy rzuca się kolorowy sarkofag i bogato zdobiony sarkofag z mumią. Interesujące jest również to, że możemy znaleźć polski wątek. Chodzi o Hatszepsut, czyli kobietę-faraona i jednocześnie jedną z ważniejszych postaci Nowego Państwa Egipskiego. Na cześć tej kobiety doszło do wzniesienia Świątyni Milionów Lat. Ta jedna z piękniejszych świątyń świata poniekąd wiąże się z naszym krajem – od lat 70. kolejne misje archeologiczne odbywały się pod dowództwem polskich profesorów.
Dzień 4 – Rejs po Nilu!
Czas zobaczyć Madinat Habu, czyli najlepiej zachowaną świątynię grobową na zachodnim brzegu Luksoru. Dzień ten upłynie jednak przede wszystkim pod znakiem rejsu po Nilu. Takie rejsy mogą trwać nawet tydzień, ale co zrozumiałe, wybieramy znacznie krótszą podróż. Krótsza podróż nie oznacza jednak tego, że doznania będą mniej intensywne. Rejsy płyną w dół i w górę rzeki. Ponadto jest to jedna z wielu okazji, aby odwiedzić najważniejsze starożytne miejsca. Zainteresowani mogą też zdecydować się na lot balonem. Lot balonem nad zachodnią częścią Luksoru to gwarancja wrażeń, które zostaną w pamięci na długo.
Wycieczka objazdowa po Egipcie: dzień 5 – Edfu i Kom Ombo
Rejs po Nilu można płynnie połączyć z tym, co czeka nas w Edfu i Kom Ombo. Świątynia w Edfu jest wyjątkowa. Być może tego typu słowa pojawiają się stosunkowo często, ale tutaj wystarczy spojrzeć na jej położenie w stosunku do orientacji innych egipskich budowli. W przypadku tej świątyni należy również pamiętać o tym, co łączyło Edfu ze świątynią w Denderze. Jeśli chodzi o standardy egipskich świątyń, jest to jedyny aspekt, który wyróżnia tę budowlę.
Z Edfu szybko można dopłynąć do Kom Ombo. Kom Ombo to jedyne miejsce, gdzie w starożytności można było liczyć na kult boga krokodyla Sobka. Co ciekawe, równolegle czczono tu także Haroerisa, który był protoplastą Horusa. Warto również zapamiętać, że to jedyna świątynia poświęcona dwóm bóstwom jednocześnie. Uwagę zwraca również fakt, że jest to świątynia bez zadaszenia. Obiekt został wzniesiony w XV wieku przed naszą erą.
Dzień 6 – Ogrody Kitchenera
Egipt pewnie nie kojarzy się turystom z roślinnością, ale nie oznacza to, że jej brakuje. Można wręcz powiedzieć, że jest wprost przeciwnie, czego dowodem są ogrody Kitchenera. Atrakcję tę znajdziemy na wyspie Dżazirat an-Nabatat. Jest to mała, owalna wysepka położona na Nilu. Co do samej atrakcji, chodzi o ogród botaniczny. Osoby zainteresowane nazwą powinny zagłębić się w historię miejsca. Mowa o wyspie, która została przekazana Lordowi Kitchenerowi – ten posadził tam sporo egzotycznych drzew i roślin. Warto również mieć świadomość, że wyspa cieszy się sporym zainteresowaniem zarówno ze strony turystów, jak i tubylców. Nie ma się czemu dziwić – spokój, cisza i relaks to wszystko, na co można tu liczyć.
Dzień 7 – Co wiemy o bogini Izydzie? Wyspa File (Aglikija)
Koniec pierwszego tygodnia może upłynąć pod znakiem tego, co czeka nas na File (Aglikija). Wyspa ta i znajdująca się na niej świątynia Izydy to propozycja, która od wielu lat zachwyca turystów. Większość kompleksu wzniesiono w czasach ptolemejskich. Jeśli jednak patrzymy na Europę, można stwierdzić, że sytuacja przedstawia się zgoła odmiennie. XVIII wiek to czas, kiedy pierwsi Europejczycy w zasadzie odkryli File na nowo. Mogli oni jednak podziwiać świątynię wyłącznie z daleka. Wiązało się to z tubylcami, którzy nie byli zbyt przychylnie nastawieni do obcych. Wycie, groźby czy wymachiwanie włóczniami – to wszystko było możliwe.
W kontekście File nie można też nie wspomnieć o wydarzeniach z lat 1972–1980. Było to ogromne przedsięwzięcie (zasługa UNESCO i EAO), polegające na przeniesieniu świątyni na nową wyspę – Aglikiję. Decyzja ta była spowodowana tym, że File miała zostać zatopiona. Oprócz ratowania historii zadbano również o zachowanie odpowiednich wrażeń. Krajobraz przekształcono w taki sposób, aby nowa wyspa przypominała dawną File. Czy to się udało? Na pewno faktem jest, że nowa File została umiejscowiona między wulkanicznymi skałami. Z drugiej strony naprzeciw nie ma już jednak wyspy Biga.
Wycieczka objazdowa po Egipcie: dzień 8 – Przenosiny do Kairu
Początek drugiego tygodnia to dobry moment, aby przenieść się do Kairu. Często koncentrujemy się na przeszłości albo na tym, co dzieje się tu i teraz. Nie ma w tym nic złego, aczkolwiek czasem można natrafić na miejsca, gdzie przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Wystarczy spojrzeć na Kair, gdzie można znaleźć np. Muzeum Egipskie. Jest to w zasadzie muzeum sztuki egipskiej, które powstało w 1835 roku. To, co tam znajdziemy, jest trudne do opisania – wszak mamy ponad 120 tysięcy eksponatów, dzięki którym można bliżej poznać skarby Tutenchamona i (a może głównie) historię cywilizacji starożytnego Egiptu. Warto również zapamiętać, że w trakcie zwiedzania konieczne jest korzystanie z zestawów słuchawkowych, co wiąże się z uiszczeniem stosownej opłaty.
Kair to jednak nie tylko Muzeum Egipskie. To również m.in. Cytadela Saladyna czy Stary Kair. Cytadela Saladyna to średniowieczna twierdza, która jest jednym z symboli miasta. Znajdziemy ją na wzgórzu Mukattam, niedaleko zabytkowego centrum miasta. Stary Kair to najstarsza część miasta. Można tam znaleźć m.in. szereg zabytków koptyjskich, które stanowią połączenie starożytnego Egiptu faraonów z cywilizacją islamską.
Dzień 9 – tajemnice starożytnego Egiptu
Kolejny dzień może być świetną okazją, aby bliżej przyjrzeć się temu, co niesie ze sobą Kair i jego okolice. Intrygującym kierunkiem jest choćby Sakkara, czyli najstarsza egipska nekropolia. Jej powierzchnia to około 10 kilometrów kwadratowych. Ciekawostka – trudno mówić o dokładnych granicach Sakkary. Fakt ten związany jest z tym, że przez setki lat miasto to było zasypywane piaskiem nawiewanym z Sahary. Dość powiedzieć, że część grobowców do dziś znajduje się w piaskach pustyni. Czy zostaną kiedykolwiek odkryte?
Warto także odwiedzić Memfis. Memfis to jedno z najważniejszych miast starożytnego Egiptu. Znajduje się tam np. słynny kolos Ramzesa II – jednego z najsłynniejszych władców w dziejach ludzkości. Naprzeciw Kairu leży Giza, a jak Giza, to piramidy Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa. Jeśli kogoś interesuje wejście do piramidy Cheopsa, taka opcja jest jak najbardziej możliwa – wiąże się jednak z dodatkową opłatą. Warto także wiedzieć, że czasem niewiele potrzeba, aby spojrzeć na jakieś miejsce zupełnie inaczej. Kair nocą jest tego świetnym przykładem.
Dzień 10 – przenosiny do Aleksandrii
Następny dzień może upłynąć pod znakiem tego, co czeka nas w Aleksandrii. Ta metropolia położona jest w pobliżu ujścia Nilu do Morza Śródziemnego. Osoby zainteresowane historią z pewnością pamiętają, że Aleksandria przez prawie 1000 lat była stolicą Egiptu. To także kolejny przykład na to, że Egipt ma naprawdę wiele do zaoferowania. Wystarczy spojrzeć na Pałac Montaza. Pałac ten dawniej stanowił jedną z letnich rezydencji egipskiej rodziny królewskiej. W ogóle jest to miejsce, o którym można mówić w kontekście różnych zastosowań – jeśli chce się podziwiać panoramę miasta, warto to robić właśnie z okien Montazy.
Na uwagę zasługuje także promenada, której długość przekracza 20 kilometrów. Wzdłuż niej można podziwiać długie odcinki piaszczystych plaż oraz bulwary przepełnione palmami. Nie sposób też nie wspomnieć o Królewskim Muzeum Biżuterii, Cytadeli Qaitbay czy Meczecie Abu al-Abbasa al-Mursiego. Aleksandria jest często nazywana perłą Morza Śródziemnego.
Dzień 11 – Biała Pustynia
Wyjazd powoli zbliża się ku końcowi, ale nie oznacza to, że zwalniamy tempo, czego przykładem jest Biała Pustynia. Być może niektórzy będą zaskoczeni, ponieważ raczej nie jest to atrakcja, która trafia do przewodników turystycznych. Dla wielu osób może to być wręcz sugestia, że nie można liczyć na nic ciekawego, ale najważniejsze są fakty – a te zdecydowanie przemawiają za tym, że mowa o czymś, co warto zobaczyć. Oczywiście, mnogość formacji skalnych i otaczająca pustka to połączenie, które nie do wszystkich może przemawiać, ale to samo można powiedzieć o każdej propozycji. Jeśli chodzi o zalety, to wspomniane połączenie sprawia, że bez większych przeszkód można się wyciszyć – co po pobycie w gwarnych miejscach może okazać się bardzo potrzebne.
Są takie okoliczności, w których sama możliwość noclegu robi piorunujące wrażenie, i tak jest właśnie przy Białej Pustyni. Możliwość spędzenia nocy na absolutnym pustkowiu ma prawo intrygować. Jeśli tylko mamy ochotę, możemy położyć się na piasku i spojrzeć w górę, gdzie czekają na nas miliony gwiazd. Oczywiście, można też zdecydować się na spędzenie nocy w namiocie, ale czy nie lepszym wyjściem jest spanie pod gołym niebem? Nocleg pod gołym niebem nigdy nie jest tym samym, co spanie w namiocie.
Wycieczka objazdowa po Egipcie: dzień 12 – podróżowanie po pustyni
Skoro zostaliśmy na miejscu, warto byłoby zobaczyć to, czego dzień wcześniej się nie udało. Trzeba jednak wcześniej zainteresować się tym, co dotyczy podróżowania po pustyni. Najważniejsza informacja jest taka, że mamy dwie opcje zwiedzania – jedna z nich to przejazd autobusem międzymiastowym pomiędzy oazami Farafra i Baharyia. Ta opcja to szansa, aby zobaczyć kilka charakterystycznych formacji, ale jednocześnie można odnieść wrażenie, że pewne aspekty zostaną pominięte. Dużo ciekawszym rozwiązaniem wydaje się jazda samochodem 4×4. W tym przypadku chodzi przede wszystkim o ukształtowanie terenu. Skoro znaczna część pustyni to bezdroża, napęd na cztery koła staje się niemal obowiązkowy. Ważne jest też, aby samochód był wypożyczony wraz z kierowcą. Nie można zapomnieć o orientacji, a miejscowi mają największą wiedzę o tym, gdzie znajdują się najciekawsze atrakcje. Należy również pamiętać o wymaganych formalnościach. Atrakcje to nie wszystko!
Dzień 13 – Czarna Pustynia
Przedostatni dzień wyjazdu to koncentracja na Czarnej Pustyni, która znajduje się w okolicach oazy Farafra. Tam złoty piasek skrywa się pod czarnym, drobnym pyłem. Można także zobaczyć większe skały. Podczas zwiedzania bardzo ważne jest posiadanie samochodu, jednak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, że mamy do czynienia z przestrzenią rozciągającą się na sporym obszarze. Ważne jest także, aby dostosować się do oczekiwań. Przykładem mogą być wysokie pagórki – można na nie wejść i cieszyć się niesamowitymi widokami.
Widoki to oczywiście tylko namiastka tego, na czym należy się koncentrować. Turyści muszą zgodzić się, że panująca tam atmosfera jest czymś wyjątkowym. Zresztą wystarczy rozejrzeć się wokół – ostańce są efektem erozyjnego działania wiatru. Ponadto przy końcu Czarnej Pustyni widoczne są czarne wzgórza wulkaniczne. Na skutek erupcji doszło do wyrzucenia dolerytu.
Dzień 14 – czas wracać do domu!
Nawet najpiękniejszy czas ma to do siebie, że prędzej czy później się kończy. Ostatni dzień to głównie formalności związane z podróżą do Kairu i powrotem do domu. Jeżeli znajdzie się czas, można pomyśleć o odwiedzeniu jakiegoś sklepu z pamiątkami. W ten sposób namiastka Egiptu może zostać przeniesiona na nasz europejski kontynent.
Egipt – szansa na nowe doświadczenia
To wszystko pokazuje, że w Egipcie nie można narzekać na nudę. Poza tym trzeba pamiętać, że przedstawiony rozkład to tylko przykład – można znaleźć wiele innych propozycji. Oczywiście, duże znaczenie mają też szczegóły – istotna jest choćby długość podróży. Dwa tygodnie to sporo czasu, aby zwiedzić kraj. Ponadto mowa o kraju spoza Europy, co daje szansę, aby doświadczyć czegoś zupełnie obcego, ale jednocześnie intrygującego. Egipt to szansa na nowe doświadczenia, które mogą zostać z nami na długo. Przeżyte historie mogą też sprawić, że nawet dwa tygodnie w Egipcie okażą się zbyt krótkie i będziesz chciał tam wrócić.